Posty

Skąd ten pies?

Myślę że na początek przygody z tym blogiem opiszę jak, kiedy i dlaczego w moim życiu pojawił się mój pierwszy, całkiem własny pies. Marzyłam o nim właściwie odkąd pamiętam. Rodzice oczywiście absolutnie nie chcieli o tym słyszeć. Będąc jeszcze w podstawówce udało mi się wyżebrać chomiki, ale zerowa wiedza moja i rodziców doprowadziła do szybszej niż normalnie śmierci obu gryzoni. Za jakiś czas młodsza siostra wyprosiła sobie kota. Ozzy uratowany został ze śmietnika przez starszą panią, która odsprzedała nam go za złotówkę. Tym sposobem przeciwko psu został wytoczony największy argument - jest kot, psa być nie może, bo się zjedzą. Mijały lata, ja rosłam, zmieniały mi się zainteresowania, poszłam na studia, a marzenie o psie nadal się tliło gdzieś z tyłu głowy. Często w księgarniach przeglądałam albumy z rasami psów i w pamięci bardzo utkwiła mi jedna z nich - basenji. Śliczna mordka, mądre oczy, zakręcony ogonek, niewielkie rozmiary... Wydawał mi się idealny dla mnie! Kied
Najnowsze posty